Gwiazda opery Artur Ruciński nagrywa płytę w Filharmonii!

AKTUALNOŚCI | 13-08-2021
Z radością zapowiadamy płytę z najpiękniejszymi ariami barytonowymi w mistrzowskim wykonaniu Artura Rucińskiego, jednego z najwyżej cenionych śpiewaków na świecie.

Dziś w złotej sali Filharmonii w Szczecinie rozpoczyna się sesja nagraniowa nowej płyty Artura RucińskiegoOrkiestry Symfonicznej Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie. Za pulpitem dyrygenckim stanie maestro Pier Giorgio Morandi.
W programie, którego szczegółów na razie nie zdradzimy, znajdą się arie z oper Piotra Czajkowskiego, Gaetana Donizettiego i Giuseppe Verdiego.
Premiera płyty zaplanowana jest na rok 2022.

Artur Ruciński występował na najważniejszych scenach operowych świata. O sobie mówi: „Do tej pory szczęście mi sprzyjało, kiedy w 2009 roku zadebiutowałem w Barcelonie jako król Roger, maestro Daniel Barenboim zaprosił mnie do Berlina na „Oniegina”. I potem przyszły kolejne oferty, bardzo szybko po międzynarodowym debiucie otrzymałem je od nowojorskiej Metropolitan, La Scali i Covent Garden”. Lista jego dokonań jest imponująca. Artysta skutecznie podbija światowe sceny, ma świetny kontakt z wymagającą publicznością, jest ceniony przez dyrygentów i reżyserów. W sezonie 2009/2010 austriacki magazyn „Festspiele” umieścił go na liście 20 najlepszych śpiewaków operowych na świecie. Błyskotliwej kariery nie zatrzymała nawet pandemia. Latem 2020 roku Ruciński wystąpił w Teatro Real w Madrycie (Traviata), powrócił do niego jesienią jako Renato w „Balu maskowym” Verdiego. W czerwcu i lipcu 2021 gościł w Teatro Massimo w Palermo na Sycylii.
Dziennikarka portalu „Planeta kobiet” opisała go tak: „Dżentelmen w każdym calu. Uprzejmy, kulturalny, elegancki a do tego piekielnie zdolny". Koleżanki z Teatru Wielkiego- Opery Narodowej mówią o nim „prawdziwy przystojniak”.
Ruciński ma niezwykłą pokorę wobec sztuki, którą uprawia. U progu wielkiej kariery w rozmowie z Moniką Miśtą, dziennikarką EksMagazynu, tłumaczył, dlaczego nie czuje się gotowy do zaśpiewania niektórych ról: „Do pewnych ról trzeba dojrzeć. Jeśli zbyt wcześnie zaczniemy śpiewać partie dramatyczne – role tzw. „cięższe”, to co będziemy robić przez kolejne 30, 40 lat? Poza tym głos śpiewaka, musi mieć czas, żeby się rozwinąć, okrzepnąć, wzmocnić”. Wrócił do tej kwestii kilka lat później, w rozmowie z Jackiem Marczyńskim, recenzentem muzycznym dziennika „Rzeczpospolita”: „[…] głos z wiekiem nabiera mocy, przestrzeni, możemy sięgać po coraz bardziej dramatyczne role, jeśli natura plus nasza wiedza nas do tego predestynują”.
Artysta nie lęka się konkurencji, mimo że w świecie opery barytonów jest najwięcej, bo to naturalny głos męski. Mówi, że „świat jest dziś wystarczająco duży, by pomieścić wszystkich dobrych śpiewaków”, a jedyna rywalizacja, jaka go interesuje to pozytywne i inspirujące współzawodnictwo w czasie spektaklu.
Co jest ważne dla Rucińskiego? Czym jest dla niego sukces? Na te pytania odpowiedział tak: „Szczęście i zdrowie mojej rodziny – to jest najważniejsze. Praca jest mimo wszystko na drugim planie. […] Śpiewam nie dla siebie, tylko dla ludzi, więc jest dla mnie sukcesem także, to kiedy odbiór mojej sztuki jest pozytywny, kiedy ludzie wzruszają się, uśmiechają itd. Może brzmi to nazbyt patetycznie, ale tak właśnie jest”.


Pier Giorgio Morandi muzyczną karierę rozpoczynał jako oboista w Orchestra del Teatro alla Scala w Mediolanie. Kolejnymi jej etapami były studia kompozycji w tamtejszym konserwatorium (Conservatorio di Musica „Giuseppe Verdi” di Milano), a następnie szlifowanie dyrygentury operowej pod kierunkiem Ferdinanda Leitnera w Mozarteum w Salzburgu i w La Scali u Riccardo Mutiego i Giuseppe Patanè. Dzięki pracy z nimi poznał dogłębnie tradycje, styl i tajniki włoskiej sztuki operowej. W 1987 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych, by kontynuować naukę w Tanglewood Music Center u Leonarda Bernsteina i Seiji Ozawy. W tym samym roku wygrał „Tanglewood Competition”. Tangelwood jest letnią akademią mistrzowską, z której – zgodnie z nadziejami jej twórców – ma wyjść muzyk z oryginalną koncepcją swej drogi artystycznej.
Pier Giorgio Morandi dyrygował orkiestrami o międzynarodowej renomie, takimi jak: Orchestre Santa Cecilia w Rzymie, Bayerischer Rundfunk, Tokyo Philharmonic Orchestra, Budapest Philharmonic Orchestra, London Philharmonic Orchestra, London Symphony Orchestra, Flamish Royal Orchestra, Orchestra Sinfonica di Sanremo, Deutsche Oper Berlin, Théâtre Royal de La Monnaie w Brukseli, Teatro Colón w Buenos Aires.
Maestro jest dziś niezwykle cenionym w świecie muzycznym interpretatorem repertuaru symfonicznego.

Niecierpliwie czekamy na płytę Artystów.

FILMY I ZDJĘCIA

Lipiec 2024
brak wydarzeń w tym miesiącu
Sierpień 2024
03SIE '24sb, 12:00
03SIE '24sb, 12:00
Galeria Poziom 4.RETROSPEKTYWA: Ryszard HorowitzWystawa
03SIE '24sb, 15:00
Choriner MusiksommerChoriner Musiksommer 2024Koncert symfoniczny
04SIE '24nd, 12:00
Galeria Poziom 4.RETROSPEKTYWA: Ryszard HorowitzWystawa
10SIE '24sb, 12:00
Galeria Poziom 4.RETROSPEKTYWA: Ryszard HorowitzWystawa
11SIE '24nd, 12:00
Galeria Poziom 4.RETROSPEKTYWA: Ryszard HorowitzWystawa
17SIE '24sb, 12:00
Galeria Poziom 4.RETROSPEKTYWA: Ryszard HorowitzWystawa
18SIE '24nd, 12:00
Galeria Poziom 4.RETROSPEKTYWA: Ryszard HorowitzWystawa
22SIE '24cz, 19:00
24SIE '24sb, 12:00
Galeria Poziom 4.RETROSPEKTYWA: Ryszard HorowitzWystawa
25SIE '24nd, 12:00
Galeria Poziom 4.RETROSPEKTYWA: Ryszard HorowitzWystawa
30SIE '24pt, 12:00
Turniej Muzyków Prawdziwych - TMP 2024Regionalne dziedzictwo Pomorza ZachodniegoWarsztaty
30SIE '24pt, 12:00
Turniej Muzyków Prawdziwych - TMP 2024Przesłuchania tradycyjnePrzesłuchania
30SIE '24pt, 19:00
Turniej Muzyków Prawdziwych - TMP 2024Dikanda z OrkiestrąKoncert
31SIE '24sb, 12:00
Turniej Muzyków Prawdziwych - TMP 2024Badania terenoweWarsztaty
31SIE '24sb, 12:00
Turniej Muzyków Prawdziwych - TMP 2024Przesłuchania eksperymentalnePrzesłuchania
31SIE '24sb, 21:00
Turniej Muzyków Prawdziwych - TMP 2024Jam session | SUFERIJam session
31SIE '24sb, 23:00
Turniej Muzyków Prawdziwych - TMP 2024Dom tańca | WędrowiecZabawa taneczna
2024
REPERTUAR